Soczewki kontaktowe wciąż budzą pewien niepokój. Znając ich zalety, czyli wygodę i bezpieczeństwo, można się dziwić, że wciąż stosunkowo mało osób, których wzrok potrzebuje korekty, decyduje się na wymianę okularów na soczewki. Ludzkość od dawna poszukiwała tej alternatywnej metody korekcji, a, wbrew pozorom, historia soczewki jest długa.
Czy to możliwe, że soczewka ma już 500 lat?
Intensywna promocja soczewek kontaktowych trwa kilkanaście lat, ale pierwsze pomysły na ich stworzenie pojawiły się wiele lat temu. Problemem tym zajmował się wielki wynalazca renesansu, Leonardo da Vinci. Genialny odkrywca opracował projekt soczewek korekcyjnych mających kontakt z rogówką, ale pomysł pozostał w sferze projektów. Idee wynalazcy bowiem wyprzedzały jego epokę.
Pomysł na soczewki kontaktowe miał także Kartezjusz, ale dopiero w 1801 roku skonstruowano działający model soczewek, które miały dziwny wygląd, gdyż składały się ze szklanej rurki wypełnionej wodą przykładanej bezpośrednio do oka. Dwadzieścia lat później opracowano technikę szlifowania soczewek, a wkrótce szkło zastąpiły szklane ampułki wypełnione żelatyną.
Pierwsze prawdziwe soczewki kontaktowe
Pod koniec XIX wieku stworzono pierwsze szklane soczewki, które pokrywały całe oko pacjenta. Nieco później opracowano soczewki dla daleko i krótkowidzów, ale były one bardzo ciężkie, niewygodne i można je było nosić tylko przez kilka godzin. Ponadto, były także niebezpieczne dla osoby, która je nosiła, gdyż szkło mogło popękać. Przez kolejne lata nie było postępu i historia soczewek kontaktowych zatrzymała się, by rozwinąć się ponownie w 1939 roku, kiedy w Stanach Zjednoczonych do produkcji soczewek użyto nowego materiału, czyli polimetakrylanu metylu (PMMA).
Boom na soczewki kontaktowe
Miękkie soczewki kontaktowe wprowadzono w 1971 roku, ale technologia ich produkcji wciąż się zmieniała. Po wynalezieniu hydrożelu naukowcy opracowali soczewki, które można nosić długo bez uszczerbku dla zdrowia. W latach osiemdziesiątych pojawiły się soczewki, których zadaniem nie była korekcja wzroku, ale względy estetyczne, na przykład zmiana koloru oczu. Pojawiły się także płyny do ich pielęgnacji. Prawdziwa rewolucja dokonała się w 1995 roku, kiedy pojawiły się soczewki jednodniowe, a rok później do produkcji soczewek wprowadzono technologię, która umożliwia ochronę oczu przed promieniami UVA i UVB. Pojawiły się także soczewki dwuogniskowe. Od tego czasu ciągle wprowadza się nowości, które tworzą coraz ciekawszą ofertę.
Historia soczewek kontaktowych na pewno nie jest zamknięta, gdyż postęp technologiczny sprawia, iż tego typu produkty wciąż są udoskonalane, by coraz lepiej odpowiadać na potrzeby użytkowników.